W długi weekend majowy było słonecznie. Korzystając z ładnej pogody, przeprowadziliśmy test jednego z produktów dostępnych w naszej oferice. Postanowiliśmy sprawdzić jak dobrze fartuchy wodoochronne zabezpieczają użytkownika przed zamoczeniem. W ruch poszły węże ogrodowe, myjki ciśnieniowe oraz naczynia z wodą…

Do testów wykorzystaliśmy fartuch wodoochronny powleczony polipropylenem, który według producenta ma skutecznie zabezpieczać spodnią odzież przed zamoczeniem. Zobaczcie jak poradził sobie z naszym egzaminem:


Czy fartuch polipropylenowy zdał egzamin? Naszym zdaniem – tak. Kiedy wylaliśmy litr wody z naczynia bezpośrednio na fartuch to zauważyliśmy, że nie przemaka a ciecz nie osiada na materiale ani nie przykleja się do niego tylko ładnie spływa. Byliśmy również zaskoczeni, że podczas bezpośredniego polewania wodą z myjki ciśnieniowej oraz węża ogrodowego spodnia odzież pozostała praktycznie cała sucha (nie wliczając w to kilku kropel na nogawkach). Fartuchy, które poddaliśmy testą znajdziecie na naszej stronie (aby przejść do sklepu wystarczy kliknąć guzik poniżej):

FARTUCHY WODOOCHRONNE

Podsumowując fartuchy wodoochronnego wykonane z polipropylenu doskonale sprawdzą się w nie tylko w kuchni „na zmywaku” ale również w przetwórstwie spożywczym (w tym w przetwórstwie mięsnym). Dzięki nim spodnia odzież zostanie zabezpieczona zarówno przed małymi odpryskami wody jak również bezpośrednim polewaniem.